A może zechcesz zanurzyć się we mgle…?

Drukuj

Spotkałem dziś na spacerze Wiosnę – Pannę młodą,

przechadzającą się pośród rozległych, kwiecistych łąk i umajonych pól…

Ubrana w piękną suknię ze ślicznych kwiatów – czy wiesz Ukochana,

że przez całą drogę towarzyszył Jej wspaniały ptasi chór?

Oczarowany Jej pięknem, zapomniałem o troskach, a głos ptasich

śpiewów ogarnął mą duszę i ukoił mego serca ból!

 

Muszę Ci powiedzieć, że ta piękna Dziewczyna, jaśniała w blasku słońca niezwykłą urodą…

Otoczona wieńcem pachnących leśnych konwalii i kaczeńców,

które osiedliły się nad wodą.

A ja w majową, gwiaździstą noc, zanurzony w unoszącej się nad polem mgle,

oczarowany piękną chwilą, raz po raz widzę Cię w blasku księżyca…

On to przywołał w mej pamięci minione chwile –do serca mego tęsknotę przemyca…

 

Zielenią drzew zachwyca świat, ogarnia radością serce me…

W krzewach i zaroślach słychać śpiew skowronków –

może oczaruje on Twą duszę i wypieści uszy Twe?

Tęsknotą i zapachem wiosny pachną sny moje…

Chodź ze mną – Moja Droga – będziemy znów razem

kontemplować piękno przyrody we dwoje.

 

Choć ukryłaś się jak w nocnej mgle, to Twój obraz w mej pamięci nadal jeszcze drzemie…

– pytam Cię dziś jeszcze raz – czy dobrze jest Ci beze mnie?

A ja nadal szukam Cię, lecz nadaremnie…
Zniknęłaś bez śladu, a wszystko to – jak powiedziałaś – przeze mnie…

 

We śnie ujrzałem zarys Twojej twarzy,

w nim wszystko może się jeszcze zdarzyć…

Więc przybądź do mnie – chociaż we śnie – z wiosny porankiem,

by iskrę nadziei w mej duszy wzniecić…,

w moim sercu medalion pamięci zawiesić!

 

Na umajonej łące Wiosna swój kwiecisty dywan rozwija,

pochylone nad Nią, z zachwytem patrzą radosne, ukwiecone i pełne zieleni drzewa.

Z oddali słychać śpiew skowronka, a gdzieś, hen nad wzburzonym morzem,

w promieniach wiosennego słońca wygrzewa się młoda mewa…

o. Sergiusz Ślęzak

Ten wpis został wyświetlony 3,304 razy