Wracam myślami w dziecięce lata i widzę Cię
Kochana Mamo, jak nieraz w noc ciemną,
z troską i miłością czuwałaś nade mną…
Dziękuję Ci Mamo za to, że mnie zawsze kochałaś,
choć nieraz klapsa mi dałaś i słusznie upomniałaś!
Twój uśmiech zawsze radował mą duszę,
gdy przyjdziesz dziś do mnie we śnie z pewnością się wzruszę…
Pamiętam, jak łzy z mych oczu ocierając do piersi mnie tuliłaś – miłością obdarzałaś…
Wiem, Kochana Mamo, że w sercu swym radości i troskę ciągle o mnie skrywałaś.
Nie przytulisz mnie już więcej, nie weźmiesz w swe ramiona,
tęsknię za Tobą Mamo i czuję się opuszczona…
Krople deszczu jak łzy z Twoich oczu toczą serce me,
księżyc patrzy na mnie przez okno i utulić w tęsknocie mnie chce…
Przytłacza mnie ciężar wspomnień, tak chciałabym być blisko Ciebie…
Wiem, że nie znajdę Cię tu na ziemi, bo czekasz już na mnie w niebie…
Życie jest takie krótkie, więc chwytam swe marzenia –
nie chcę pamiętać tego co smutne, lecz przeżyte z Tobą piękne chwile – pełne wzruszenia…
o. Sergiusz Ślęzak