Tyś – o Maryjo – jak piękny majowy poranek
o cudownym niebiańskim zapachu, jak świeżość pierwszej, wiosennej zieleni…
Niepokalana, najczystsza, me serce raduje, a troski życia i ludzkie trudy w słodycz przemieni…
Matko nasza Święta, Tyś jedyna bez grzechu poczęta –
w niebie przez wieki nam królujesz, boś Ty Wniebowzięta…
Choć Królową nieba i ziemi jest – to jednak nasza Matka,
dostojna w swym majestacie, a bliska nam w swej prostocie i pokorze…
Dziękuję Ci za Maryję – o mój Boże!
Serce wdzięczne na oścież otwieram i u stóp Twych się korzę…!
Przed Tobą chylę głowę i zginam swe kolana –
o Matko czci najwyższej godna i serca miłowania…
Wdzięczność moją w bukiet kwiatów chcę ułożyć –
z czułą miłością w ręce Twe czcigodne z pokorą je złożyć.
Chcę jak dziecko przytulić się do Twego serca i wyszeptać to, co w duszy mej noszę…
Przyjmij mnie – Matko Ukochana – oto z pokorą Cię proszę!
Matko ogrzej ciepłem Twej łaski mą duszę,
a ja ogarnięty Twą miłością z głębi mego serca się wzruszę…
Miej mnie w opiece – błagam Cię jak Matkę swoją,
boś Ty dla mnie w trudach i znoju jedyną ostoją!
A gdy ogarną mnie czarne chmury zwątpienia i przytłoczą ziemskie troski,
przytul mnie Matko do Swej skroni!
Biegnę jak małe dziecko do Ciebie Maryjo i proszę –
niech Twoja moc zawsze przed złem mnie broni…
Gdy wieczór życia nadejdzie i bramy wieczności się otworzą,
Ty, Matko Ukochana – chroń mnie przed trwogą i uproś mi u Twego Syna chwałę Bożą…
o. Sergiusz Ślęzak