W żalu wyrzekłam słowa, których dziś żałuję,
przyjdź do mnie – Ukochany – jeszcze raz wszystko Ci daruję!
Choć nie ma Cię dziś blisko mnie –
to wiedz o tym, że zawsze jesteś na serca mego dnie.
Swym urokiem oczarowałeś serce me i duszę.
Cóż, ja biedna mam począć, kochać Cię już odtąd muszę!
O Ciebie z Przedwiecznym się wadziłam –
dla Ciebie wiele kopii skruszyłam!
Odszedłeś – nie ma Cię już w mym codziennym życiu,
myślę o Tobie w bezsenne noce i przy porannym myciu.
Pozostały po Tobie tylko wspomnień okruchy,
dziś wylewam raz kolejny łzy, tuląc się już nie do Ciebie,
ale do mojej wiernej przyjaciółki – poduchy.
Tyle jeszcze niedokończonych spraw…,
rozwiewa z czasem wspomnień wiatr!
Biegnę, by zatrzymać czas –
może jeszcze raz ogarnie miłością nas?
Powiedz – jak drogą mam kroczyć, aby trafić do serca Twego? –
bym na nowo wtuliła się w niego…!
Cały świat chcę ofiarować dla Ciebie –
widzę Cię już dziś we śnie, mam nadzieję, że spotkam Cię też w niebie!
o. Sergiusz Ślęzak