Noc łzy wylewa, kurz zapomnienia zmywają
spadające krople wody…,
a ja widzę Cię w moim śnie pełną krasy i urody.
W życiu z Tobą przeżyłem wiele pięknych dni,
choć to tylko ulotne chwile, w mojej głowie
latają jak motyle i o Tobie nie dają zapomnieć mi!
Chcę uchwycić chwilę szczęścia, bo szybko ucieka…,
wiem, co jest za mną, ale nie wiem, co mnie czeka?
Będę zawsze – Ukochana – blisko Ciebie … –
pamiętaj, że nawet we śnie znajdziesz mnie!
Otworzę przed Tobą swój świat i zacznę znów o nas marzyć …–
coś pięknego, choćby we śnie, może się dziś zdarzyć?
Ogrzej me serce ciepłem słowa i blaskiem oczu Twych!
Pobiegnę do Ciebie w blasku księżyca i zatopię się w ustach Twych…,
a Ty rozanielona zaśniesz w ramionach mych…
Gdy wychodziłem, przytuliłem Cię do siebie
i dostrzegłem blask miłości w oczach Twych…
Myśli moje pełne wspomnień, bledną w mej pamięci
przeszłe dni …– czy odnajdę raz kolejny szczęście w nich?
Zanim odejdziesz, powiedz, jak mam żyć bez Ciebie?
Mam nadzieję, że spotkam Cię dziś we śnie – a może dopiero ujrzę Cię w niebie?
o.Sergiusz Ślęzak