Jesienne refleksje…!

Drukuj

Idzie już Jesień, ta złocista Pani,

w sukience z pereł i drogich korali.

Swym złotym pędzlem barwi lasy, gaje,

każdemu drzewu kolorów przydaje.

 

 Ach, piękna jest nasza złota, polska jesień,

pełna kolorów i z krztyną wigoru!

Choć jesienna pora, słońce świeci jarko,

nad małym strumyczkiem wciąż hucznie i gwarko!

 

Jest tam też gromadka rozbawionych dzieci,

co się pluska w wodzie przy pięknej pogodzie.

Zapraszam Cię – pójdziemy jutro razem na grzyby,

będziemy zajadać słodziutkie maliny, jeżyny.

 

W jesienny wieczór już późną porą, spoglądam z okna na

gwaździste niebo i myśli mi gdzieś hen uciekają…

Do mego Stwórcy, chyżo już powracają.

Jesienną porą pod starą oborą,

poczciwy Starzec siedzi z siwą brodą.

Wtem skinął na mnie dłonią i woła: Chodź chłopcze!

Pogwarzymy nieco o życiu, radości i trosce.

 

Mówi do mnie ów stary Mędrzec: Słuchaj,  mój drogi!

Ja już niedługo, przekroczę te Boże progi.

Trzeba już się zbierać, rzecze do mnie Starzec.

Jesień życia przyszła, zaprasza do domu.

A w domu, Kto na Pana czeka?

A no, nie wiesz chłopcze – kochający Ojciec czeka!

I tak się kończy wędrówka poczciwego Człowieka!

o. Sergiusz Ślęzak

Ten wpis został wyświetlony 2,035 razy