Co w duszy chowasz – tego nie wiem, ale wejdę w Twoje sny,
będziemy w nich tańczyć razem, tylko my!
Twa miłość oplątała mnie – bardziej to czuję, niż wiem,
może to zrozumiem z nadchodzącym dniem…
Jeszcze nie wyszedłeś, a ja tęsknię już za Tobą,
przywołuję piękne, minione chwile i czekam na nową!
Zranione mam usta i duszę…
Wkradłeś się do mego serca – a ja Cię pokochałam,
dlatego Cię nie wyrzucę…!
Konwalie, które od Ciebie otrzymałam już opadły,
zwiędły także piękne niegdyś róże –
a ja w marzeniach się zatopię, ze wspomnień się wynurzę…
Przez okno mojej duszy wpuszczę promienie nadziei,
niech serce me je ogarnie i odmieni!
Lubię jak uśmiechasz się i jesteś blisko mnie.
Zostań ze mną już na zawsze, razem nie będzie nam źle!
Zabierz się – Ukochany – ze mną w podróż życia,
spójrz wokół – świat szczęście obiecuje i radości użycza…
Dzień po dniu odchodzimy stąd – idąc ku szczęściu w nieba czar,
mam nadzieję, że odnajdziemy w nim miłości zagubiony dar…
Wiedz – Ukochany – że to, co nas połączyło,
to nie chwilowy zawrót głowy…!
Wierzę, że to szczęście, choć nie znajdziesz na mych drzwiach jego symbolu – podkowy.o. Sergiusz Ślęzak